Typowa kobieta!
Po raz kolejny udowodniłam sobie, że typowa ze mnie kobieta! Na dowód krótka historia moich dzisiejszych zakupów... wyszłam tylko na chwilę i miałam do galerii handlowej zajrzeć tylko w jedno miejsce, by kupić biały t-shirt! Tylko jedna, niewinna bluzka!!! Z czym wróciłam? Z trzema parami spodni i butami!!!
T-shirt oczywiście nie znalazł się w torbie zakupowej, bo jak na złość nie było rozmiaru...
Typowe... :)
0 komentarze:
Prześlij komentarz