środa, listopada 07, 2012

Forever. Do you remember?

Ktoś kiedyś powiedział, że kocha? Że życie wspólnie planuje spędzić? Że gromadkę dzieci wychować? Że nigdy nie zostawi, nie zdradzi, nie skrzywdzi, nie...

A teraz wróć! Ktoś kiedyś powiedział... I tu się zatrzymajmy. Bo kiedyś nie znaczy teraz i nie znaczy na zawsze!
A cytując tekst pewnej piosenki: "...nic nie trwa wiecznie i niebezpiecznie jest wierzyć w to, że coś trwa wiecznie...." Cholernie prawdziwie to ujął :)

Czas nieustannie płynie, ludzie się zmieniają, gromadzimy doświadczenia, przeżywamy nieustannie nowe sytuacje, napotykamy nowe problemy (stop! wyzwania) i tak mogłabym w nieskończoność. Więc skoro wszystko jest ruchome, to dlaczego słowa i ich znaczenie mają być stałe?

Nie trzymajmy sie z uporem maniaka wyznania sprzed roku, kilku lat! On się zmienił, Ty się zmieniłaś, może się minęliście... w oczekiwaniach, dążeniach, pragnieniach? A może poprostu opadła euforia, zauroczenie i zderzyliście się z prozą życia?

Daj sobie spokój. I jej/jemu też.

Ot, taka chwila refleksji nad losem porzuconych, zrozpaczonych itd.!