
Wolny wieczór i perspektywa leniwego poranka, zmotywowały mnie do kolejnej wizyty w kuchni. Tak jak ostatnim razem (tutaj) na talerzu pojawiły się krewetki, ale w zupełnie innej odsłonie.
Kolacja jest jak zwykle prosta i szybka w przygotowaniu. Innych przepisów się nie dotykam, zbyt mało mam cierpliwości.
Niezbędne nam będą:
- krewetki, niewątpliwie
- czosnek, wg uznania
- masło
- śmietana 18%
- natka pietruszki
- sól i pieprz dla smaku
- cytryna opcjonalnie...