To zdecydowanie styl, który lubię najbardziej i czuję się w nim w 100 % komfortowo. Wygoda, wygoda, wygoda. Nic nie krępuje moich ruchów. Kiedy nie muszę wyglądać elegancko ani nie idę do pracy, gdzie rownież pewien dress code obowiązuje, z pewnością wbijam się w podobny zestaw. Jeżeli ganiasz po mieście tyle co ja - to idealna propozycja dla Ciebie!
Białe jeansy eksploatowałam w tym sezonie maksymalnie. Szkoda, że to typowo letni model i zapewne więcej okazji już nie będę miała, by ponownie w tym roku je założyć. O plusach bawełnianych t-shirtów mówić na pewno nie muszę. Trampki i wiklinowy kosz dopelnily całość. Pojemny rozmiar pozwolił zabrać ze sobą wszystko co kobiecie niezbędne, a nawet dużo więcej ;)
Spodnie - ZARA
T-shirt - Robert Kupisz
Kosz -TK Maxx
Trampki - Giżycki sklepik nikomu bliżej nieznany ;)
