
Mówiłam, że poprzedni post kończy relację z Grecji, ale klamałam. Ten będzie ostatni. Nie mogę odpuścić sobie, by nie pokazać Wam jeszcze kilku rzeczy!
Po pierwsze super auta, bryki, fury - jak zwał tak zwał- które widzialam tylko w Grecji i nigdzie indziej wcześniej. A jest na co popatrzeć.
Po drugie dowiecie się jaki biznes można rozkręcić na plaży. Handel kwitnie. I nie są to lody Bambino ani orzeszki w karmelu ;)
Na rozluźnienie i zwiększenie...