Czasami wydaje mi się, że byłabym idealnym mężczyzną. Znam setki sposobów, by odzyskać zranioną kobietę, kolejną setkę na zdobycie tej od dawna upatrzonej, kolejne dwieście na przeprosiny i jeszcze parę ładnych setek, by podtrzymać ogień w związku i sprawić, by robiło jej się gorąco na myśl o Tobie.
Nie rozumiem dlaczego ja to ogarniam i przychodzi mi z taką lekkością, a Wam nie przejdzie przez myśl nawet ułamek z tego?
OK. Życie jest życie, a my nie żyjemy w bajce ani w komedii romantycznej, która zawsze kończy się happy endem jak wszyscy tańczą wokoło, a ona płacze ze wzruszenia jakiego to ma rycerza u boku.
Tylko prawda jest taka, że my kobiety oglądamy komedie romantyczne i każda w ukryciu pragnie, by chociaż raz właśnie stać się bohaterką jednej z nich. Chociaż na chwilę. I to jest coś, co musisz zapamiętać.
My tego właśnie chcemy! Chcemy kuriera z kwiatami w biurze i nie dlatego, że jest dzień kobiet tyko dlatego, że jest zwykły dzień i data nic kompletnie nikomu nie mówi.
Chcemy informacji, że w 15 minut mamy być gotowe, bo wyjeżdżamy. I niech się dzieje co chce! Chcemy byś przejmował inicjatywę i miał nad wszystkim kontrolę. A my wtedy chcemy być właśnie tymi małymi dziewczynkami z marzeniami o byciu księżniczką.
Chcemy, byś wiedząc, że musimy zostać do późna w biurze zrobił nam zakupy do lodówki i naszykował wannę pełną piany.
Wiesz co jeszcze lubimy? Wystroić się w najlepsze ciuchy, wypięknić i pójść na dobrą kolację do fajnej knajpy. Tylko nie chcemy się stroić do chińczyka za rogiem, lub pizzerii, w której jesteśmy co drugi tydzień...
Niezły banał co? Tylko dla Was nawet te banały to wyższa szkoła jazdy!
Czy rozumiesz w czym rzecz? To nie więcej jak to, że lubimy być zaskakiwane, lubimy małe niespodzianki, liściki i prezenciki. I w nosie mamy jak mówisz, że nie jesteś romantykiem, ale zawodowo dokręcasz poluzowany kran lub wiercisz dziurę w ścianie. To tylko na plus, ale czasem trzeba pokusić się na bycie tym "romantycznym bohaterem". I zapamiętaj słowo czasem - bo co za dużo to też nie zdrowo, i traci na swojej wyjątkowości.
A wiesz o co jeszcze w tym wszystkim chodzi? O to, że kobiety uwielbiają na swoich babskich spotkaniach opowiadać takie właśnie historie, jaki to ich mężczyzna jest troskliwy, pomysłowy i umie okazywać uczucia. No i teraz pomyśl... czy nie chciałbyś, by wianuszek ćwierkających przyjaciółek Twojej lubej powiedział słysząc o Twoich występach: "Ty to masz szczęście, zazdroszczę Ci takiego faceta. Mój jedyne na co się pokusi to na wyrzucenie śmieci bez proszenia o to dwa dni" --> tak, Tak to właśnie o Tobie. Wiem, że Twoje EGO najadłoby się tymi słowami do syta!
Przyjmij to do wiadomości, a w razie wątpliwości zapytaj pierwszej lepszej koleżanki. Kto lepiej zrozumie nas same, jak nie druga kobieta...?
I nic mnie nie obchodzi, że takie rzeczy nie są w Twoim stylu. W moim stylu nie są mecze w każdą środę, X-box co wieczór i budzić się w oparach whisky co weekend, ale jakoś to znoszę!
Nie rozumiem dlaczego ja to ogarniam i przychodzi mi z taką lekkością, a Wam nie przejdzie przez myśl nawet ułamek z tego?
OK. Życie jest życie, a my nie żyjemy w bajce ani w komedii romantycznej, która zawsze kończy się happy endem jak wszyscy tańczą wokoło, a ona płacze ze wzruszenia jakiego to ma rycerza u boku.
Tylko prawda jest taka, że my kobiety oglądamy komedie romantyczne i każda w ukryciu pragnie, by chociaż raz właśnie stać się bohaterką jednej z nich. Chociaż na chwilę. I to jest coś, co musisz zapamiętać.
My tego właśnie chcemy! Chcemy kuriera z kwiatami w biurze i nie dlatego, że jest dzień kobiet tyko dlatego, że jest zwykły dzień i data nic kompletnie nikomu nie mówi.
Chcemy informacji, że w 15 minut mamy być gotowe, bo wyjeżdżamy. I niech się dzieje co chce! Chcemy byś przejmował inicjatywę i miał nad wszystkim kontrolę. A my wtedy chcemy być właśnie tymi małymi dziewczynkami z marzeniami o byciu księżniczką.
Chcemy, byś wiedząc, że musimy zostać do późna w biurze zrobił nam zakupy do lodówki i naszykował wannę pełną piany.
Wiesz co jeszcze lubimy? Wystroić się w najlepsze ciuchy, wypięknić i pójść na dobrą kolację do fajnej knajpy. Tylko nie chcemy się stroić do chińczyka za rogiem, lub pizzerii, w której jesteśmy co drugi tydzień...
Niezły banał co? Tylko dla Was nawet te banały to wyższa szkoła jazdy!
Czy rozumiesz w czym rzecz? To nie więcej jak to, że lubimy być zaskakiwane, lubimy małe niespodzianki, liściki i prezenciki. I w nosie mamy jak mówisz, że nie jesteś romantykiem, ale zawodowo dokręcasz poluzowany kran lub wiercisz dziurę w ścianie. To tylko na plus, ale czasem trzeba pokusić się na bycie tym "romantycznym bohaterem". I zapamiętaj słowo czasem - bo co za dużo to też nie zdrowo, i traci na swojej wyjątkowości.
A wiesz o co jeszcze w tym wszystkim chodzi? O to, że kobiety uwielbiają na swoich babskich spotkaniach opowiadać takie właśnie historie, jaki to ich mężczyzna jest troskliwy, pomysłowy i umie okazywać uczucia. No i teraz pomyśl... czy nie chciałbyś, by wianuszek ćwierkających przyjaciółek Twojej lubej powiedział słysząc o Twoich występach: "Ty to masz szczęście, zazdroszczę Ci takiego faceta. Mój jedyne na co się pokusi to na wyrzucenie śmieci bez proszenia o to dwa dni" --> tak, Tak to właśnie o Tobie. Wiem, że Twoje EGO najadłoby się tymi słowami do syta!
Przyjmij to do wiadomości, a w razie wątpliwości zapytaj pierwszej lepszej koleżanki. Kto lepiej zrozumie nas same, jak nie druga kobieta...?
I nic mnie nie obchodzi, że takie rzeczy nie są w Twoim stylu. W moim stylu nie są mecze w każdą środę, X-box co wieczór i budzić się w oparach whisky co weekend, ale jakoś to znoszę!